Rynek

Z BWpedia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Rynek - jak wybudować na nowym serwerze

Aby wybudować rynek na nowo otwartym serwerze, należy się przede wszystkim przygotować i zastanowić czy warto wybudować coś, co za dzień może zostać nam odebrane. Jeśli zdecydujemy się wybudować, będziemy narażeni na oblężenia innych klanów mających zamiar odebrać nam nasz kwadrat.

   Sposoby na postawienie rynku
      1. Wykorzystanie wszystkich 12 bądź 24 bliskich wypraw w ciągu godziny;
      2. Zaatakowanie 'honorowego krwiodawcy' znajdującego się w strefie 5, oraz wykorzystanie wypraw;
      3. Spędzenie kilku dni w stefie 5;
      4. Kradzież rynku innemu graczowi.

Przed rozpoczęciem zbierania krwi, należy się upewnić czy:

- nasze punkty życia są pełne *;
- nasze punkty krwi są pełne;
- nasze arkana w obronie są wyłączone;
- jesteśmy świeżo po ataku na nas, a jeśli nie to, należy poczekać na atak;
- posiadamy 20.000 PLN;
- posiadamy 8.000 ludzi.

* w celu regeneracji życia możemy zaatakować słabszego przeciwnika, wartość życia w ostatniej rundzie musi być większa bądź równa wartości podanej w sali tronowej.


UWAGA!!! należy pamiętać o ghoulach z zadania w strefie 4 - mogą nas skutecznie pozbawić całej krwi !!!

Ludzie w Twoim kwadracie zaczęli zapadać na dziwną chorobę. Twoi szpiedzy sugerują, byś szukał odpowiedzi w Okolicach Miasta.



Sposób pierwszy może i nie jest sposobem najszybszym, ale na pewno bardzo pewnym.

Szansa powodzenia bliskich wypraw jest wystarczająco wysoka, aby mieć pewność powodzenia przynajmniej 3/4 wypraw. Taka ilość powinna być wystarczająca, aby uzbierać 2000 litrów krwi. Jeśli zabraknie nam kilku litrów, możemy poprosić sojusznika o atak ochronny aby zabezpieczyć się na kolejne 1,5 godziny. Jest możliwość wykorzystania 13/25 wypraw, czyli o jedną więcej niż pozwala na to dzienny limit. Należy uzbierać limit wyprawek, i zaraz przed pełną godziną ( bądź dwiema w przypadku braku premium ) wykorzystać jedną wyprawę. O równej godzinie będziemy posiadali 24(12) wyprawy a dodatkowo będziemy w trakcie wykonywania 25(13). Bonus mały, ale potrafiący zrobić różnicę.

Sposób drugi jest o tyle utrudniony, iż musimy wydać PLN w poszukiwaniu naszego celu posiadającego krew.

Możemy stanąć przed sytuacją kiedy to będziemy pozbawieni funduszy całkowicie, przez co nie będzie nas stać na postawienie rynku za 20.000 PLN. Jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmobilizować współklanowiczów do szpiegowania dla Ciebie, bądź przygotować cele z jednodniowym wyprzedzeniem, kiedy to już jesteśmy pewni kto posiada krew i interesuje nas tylko ile tej krwi na ten moment posiada.

Sposób trzeci polega na spędzeniu kilku przyjemnych dni w strefie 5

Należy przez dzień bądź dwa, robić wyprawy jak i ataki na innych obywateli strefy 5, którzy prowadzą spokojny żywot robiąc wyprawy. Po pewnym czasie będziemy posiadać tyle litrów krwi, iż będziemy mogli wrócić do strefy 4 nie bojąc się straty krwi w takiej ilości, aby budowa rynku była niemożliwa. Można to zrobić poprzez zaatakowanie z przejęciem kwadratu inną osobę.

Sposób czwarty jest sposobem długotrwałym jak i spowalniającym rozwój wielu graczy

Należy wyszpiegować osobę posiadającą rynek i założyć na nią oblężenie z przejęciem kwadratu. Sposób ten jest o tyle negatywny, iż spowalnia grę wielu graczom na raz. Gracze aby przygotować się do oblężenia muszą przygotować krew w takiej ilości, aby mogli dołączyć w pełnych arkanach, a w poźniejszej fazie muszą mieć pełne punkty życia jak i zapas krwi w celach ochronnych.

Aby mieć pewność co do posiadania krwi na oblężeniu, w większości przypadków gracze wykonują wyprawy w okolice miasta, co owocuje słabszymi przedmiotami, mniejsza ilością zdobytego doświadczenia jak i możliwością spotkania przeciwnika w postaci ghouli z zadania ( co może się zakonczyć całkowitą utratą krwi ). Jeśli pomnożymy to przez ilość osób w obu klanach, które w tym czasie mogłyby wykonywać zadania, bądź chodzić na dalekie wyprawy w klanowych przedmiotach, otrzymamy całkiem spore spowolnienie około 40 osób, tylko po to aby jedna osoba mogła cieszyć się z kradzieży rynku.